Witam :) Po krótkich wakacjach czas powrócić do
rzeczywistości. Po ogarnięciu niektórych spraw w końcu zebrałam się do
napisanie czegoś nowego.
Patrząc na pogodę od czwartku uważam, że idealnie
wstrzeliliśmy się z wyjazdem. (Nd-Śr) Trafiliśmy na ciepłe i słoneczne dni ;)
Miasto Władysławowo polecam! Lecz uprzedzam przed dużą
ilością ludzi. Jeżeli ktoś chce cichą i spokojną plażę/miasto to Władysławowo
do takich nie należy. Na plaży ”milion” osób, natomiast Pani u której
wynajmowaliśmy pokoje powiedziała, że to jeszcze było mało…
Jedzenie robiliśmy sami, ale również skorzystaliśmy z
lokali. Obiad/obiadokolacje polecam zjeść „ukojota” na ul. Morskiej. Cena są
przystępne, a jedzenie bardzo dobre. My skosztowaliśmy pieczone ryby w
zestawie:
- Flądra w zestawie- 18,90 zł
-Dorsz filet z sosem kurkowym w zestawie- 23,50 zł
Ich strona: http://www.ukojota.pl
Co do wieczorów to jest co robić i gdzie wyjść. Sklepiki
otwarte są do późna, jest pełno atrakcji, prawie wszędzie odbywa się karaoke, można
coś zjeść czy potańczyć.
Na wakacjach ubieram się wygodnie: rzeczy dresowe, dzianinowe,
bawełniane, zwiewne…
Oto parę zdjęć z Władysławowa i Helu, na który się
wybraliśmy.
Grill obowiązkowo ;)
Wieczorna plaża
Plaża w dzień
Obiadek
Spacerki
Wieczorny luz
HEL
Ciastka były przepyszne, my skosztowaliśmy z cynamonem
Wypad zaliczam do udanych :)
Cmok :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje bardzo za wszystkie komentarze :) i zapraszam do śledzenia mojego bloga :)
Wulgarne komentarze zostaną usunięte!