Poszłam za modą i byłam ciekawa spódnic maxi. W tamtym roku sobie taką kupiłam ale nie do końca byłam z niej zadowolona, dlatego postanowiłam, że w tym roku taką spódnice uszyje sama. Z mojego dzieła jestem baaardzo zadowolona, jest wygodna i lubię ją nosić.
Do niej założyłam gładką białą bluzkę na krótki rękaw i jeansową kamizelkę, którą całościową przerobiłam (w innym poście pokaże jak).
Dodatki takie jak: kolia z perełek i bransoletka z filcu z perełkami zostały zrobione przeze mnie :)
Mały obserwator :)
Zdjęcia również w balerinkach, czyli w płaskich butach, które zakładam na co dzień :)
Ulubiona fotka z tej sesji :) Została trochę przerobiona dla lepszego efektu.
Tworze nowy post na bloga, a w kuchni biszkopt z truskawkami
czeka na zalanie galaretką.
Uwielbiam te owoce :)
Cmok :)
pierwsza ! :)
OdpowiedzUsuńspódnica jest świetna- nośmy spódnice MAXI !!
pozdrawiam i zapraszam do siebie.